TEATR PIEŚŃ KOZŁA

 

2019, kwiecień, 39. Warszawskie Spotkania Teatralne

ANTY-GONE TRYPTYK

Alicja Bral na podst. Sofoklesa

reż. Grzegorz Bral

premiera 22 listopada 2018 

Reakcje publiczności po tym zamykającym WST spektaklu były dwojakie: część ze łzami w oczach biła brawa na stojąco, a pozostali siedzieli zdezorientowani w fotelach, raczej kurtuazyjnie dziękując aktorom za ich ciężką pracę. Niestety, znalazłem się w tej drugiej grupie, najprawdopodobniej miałem zbyt wielkie oczekiwania, pamiętając stan swojego jestestwa po obejrzeniu Wyspy na WST przed dwoma laty. Nic dwa razy… Zatem zmysły me pozostały nieczułe tego wieczoru, ale przypomniałem sobie geniusz Sofoklesa, piękno greki, posłuchałem muzyki, która wydała mi się trochę jakby do Gry o tron napisana, będąca połączeniem heavy-metalu i opery, i mimo wszystko doceniłem ogrom pracy, jaką w ten spektakl włożyli twórcy.

 

2018, maj, Warszawskie Spotkania Teatralne

HAMLET. KOMENTARZ

Alicja Bral

reż. Grzegorz Bral

premiera 2 lipca 2017

Rok temu na spektaklu Pieśni Kozła, choć zupełnie trzeźwy na ciele i umyśle, zniknąłem z fotela Teatru na Woli. Próbuję dziś sobie przypomnieć, co wtedy przez cały dzień robiłem czy byłem w pracy, czy na zebraniu, czy coś czytałem, czy przyjechałem na Wolę metrem czy rowerem… Nie pamiętam. Pamiętam TYLKO tamtą niezwykłą godzinę z życia.

Nie daje mi bowiem spokoju pytanie, czy to, w jakim stanie ducha/ciała/umysłu zjawiamy się w teatrze, wpływa na to, co widzimy, co zapamiętujemy i jak odczuwamy. No pewnie, że wpływa. Ale jak? Tym razem zatem postanowiłem dokładnie zapamiętać mój dzień. Był normalny, zwykły, przeciętny, złapał mnie grad koło Ronda Jazdy Polskiej, więc schowałem pojazd i siebie pod zadaszenie, przed spektaklem wypiłem ice-tea, zamieniłem dwa słowa z Panią Profesor. I - obejrzałem to nieprawdopodobnie piękne przedstawienie, i tym razem się zachwyciłem. 

Ale już nie tak, jak poprzednio. Nie, nie, nie chodzi o to, że spektakl gorszy czy mniej poruszający, nie. Chyba po prostu jest tak, że nic dwa razy. 

(No wreszcie solidna recenzja, wyłącznie o piszącym) 

 

2017, marzec, 37. Warszawskie Spotkania Teatralne

WYSPA

dramaturgia Alicja Bral na podstawie Williama Szekspira

reż. Grzegorz Bral

premiera 1 grudnia 2016

Szedłem na inaugurujący Spotkania wrocławski spektakl z nieufnością, bo ich ubiegłoroczne Portrety Wiśniowego Sadu okropnie mnie wymęczyły i znużyły. A tu niespodzianka.

Późny wieczór już był, dodatkowy spektakl zagrany przy nadkomplecie, wychodzi na nagą prawie scenę aktorka, Szekspirem zaczyna, słowami Prospera, dołącza do niej reszta zespołu, grają…  A ja nagle wylatuję ponad dostojne sufity wolskiego teatru, krążę w kosmosach przez nich tworzonych, dotykam snu, szaleństwa, żalu, radości, nieuchronności. Niech to się nie kończy - myślę wciśnięty w fotel i jednocześnie daleko nieobecny.

No dobra, trochę ta recenzja wyszła egzaltowana, przepraszam. Miała być krótsza – ale źle się to układa na stronie. Chciałem napisać tylko, że to arcydzieło.