Wszystkie prawa zastrzeżone.
TEATR PAPAHEMA
2021, listopada
MADAGASKAR
Magdalena Drab
reż. Małgorzata Dębskapremiera 4 listopada 2021
Towarzystwo mamy na Madagaskarze bardzo zacne – od Ludwika Zamenhofa przez Stanisława Lema po Juliana Tuwima i Helenę Rubinstein, a nad wszystkimi czuwa pramatka Ewa (ździebko autoironiczna rola Gołdy Tencer). Cóż tam porabiają? Ano, w pewien metaforyczny sposób, ale jednak zostali tam zesłani jako ci niepotrzebni, ci groźni, ci wywołujący dyskomfort, słowem – ci inni. Ten pomysł stworzenia odległego getta był przecież nie aż tak daleki od realizacji, w każdym razie wyszedł poza słowa… Tak właśnie było w roku 1936. Co dziś o tej utopii sądzić? A może ta perspektywa, to ćwiczenie intelektualne jest jednak zupełnie wciągające – otóż wyobraźmy sobie, że mamy ową kolonię, i co teraz?
Przedstawienie jest tak energetyczne, że dosłownie rozsadza maleńką scenę na Senatorskiej, to zdecydowanie spektakl na scenę dużą, gdzie nie tylko scenografia i choreografia, ale i aktorzy mieliby więcej – naprawdę tu potrzebnej - przestrzeni (Madagaskar jest ogromny, byłem, jest tam bardzo fajnie). Choć - z drugiej strony – ta duszność, to ściśnięcie, ta niemożność ucieczki JEST jednym z bohaterów tej opowieści.
Rzecz jest olśniewająca, błyskotliwa, mądra i wyśmienicie zagrana, proszę koniecznie obejrzeć i nie przegapić monologu Juliana Tuwima (świetny Mateusz Trzmiel) czy - cudownej rozmowy dwóch Helen ( Helena Radzikowska i Paulina Moś)
2019, maj
SKŁODOWSKA. RADIUM GIRL
reż. Agata Biziuk
premiera 25 listopada 2017
Papahema jest komplementowana przez tout le monde, bo czwórka białostockich studentów wzięła sprawy we własne ręce i zamiast czekania na etaty założyła grupę teatralną, w której robi co chce. I dlatego, że odniosła sukces. Można? Można.
Nie znam pozostałych spektakli grupy, a i ten obejrzałem z pewnym opóźnieniem, ale cieszę się, że tę zaległość nadrobiłem, bo rzecz mądra, szanująca widza i pozbawioną już prawa głosu bohaterkę, zrobiona za przysłowiowe 5 złotych, a jednak nie ubożuchna. Nagrody na koncie Papahemy dowodzą, że nie jestem osamotniony w takiej ich teatru recepcji.