Grupa Supermarket

2017, październik

WBREW SWOJEJ WOLI

Calek Perechodnik, Paweł Nowak

reż. J.Tumidajski, M.Głuchowska

premiera 17 grudnia 2016

Dwie historie, dwa życia, jedna wojna.

Calek Perechodnik – otwocki Żyd, który stracił w Treblince żonę i córkę, a sam został zabity już po kapitulacji Powstania. Chciał żyć, chciał ocalić bliskich, wstąpił więc do policji. Mówi się – wybrał mniejsze zło. Czyżby?  Co my byśmy zrobili na jego miejscu? Alex Kurzem z kolei zostaje przypadkiem ocalony przez komando dokonujące rzezi na Łotwie, przygarnięty niczym psiak, jak zabawka. Zostaje najmłodszym znanym żołnierzem SS, także zabija, również uczestniczy w kaźniach. Miał szczęście?

I chyba najbardziej o tym jest ten spektakl – o tym, że przypadek, szczęście, znalezienie się w danym miejscu w danym czasie decyduje o całym naszym życiu bądź – o śmierci. I o tym, że jedna śmierć to tragedia, a śmierć tysięcy – to statystyka, które to zdanie zresztą pada z ust Jakuba Kamieńskiego grającego Calka. I o tym, że nasza wola ma się nijak do kaprysów historii, wobec których jesteśmy bezradni, jakkolwiek egzaltowanie to zabrzmi.

Obaj aktorzy (Alexa gra Modest Ruciński) świetnie poprowadzeni, minimalnymi środkami stworzono znakomitą scenografię (Mirek Kaczmarek). Teatr dokumentalny to zupełnie nie moja filiżanka herbaty, mimo to dałem się wciągnąć się w tę opowieść, choć może nie poruszyła mnie tak bardzo jak niektórych, wstrząśniętych wręcz widzów. 

Nagromadzenie okropieństw mnie bowiem zobojętnia, ale to oczywiście kwestia że tak powiem – indywidualnej wrażliwości.