Wrocławski Teatr Lalek

2017, październik

POMNIK

Elżbieta Chowaniec, Jiří Havelka na podstawie książki Gottland M.Szczygła

reż. Jiří Havelka

premiera 30 września 2016

Historia projektu, budowy, istnienia oraz – zburzenia absurdalnie wielkiego tytułowego pomnika Stalina, który przez siedem lat straszył mieszkańców Pragi – jest pretekstem do opowieści o powojennej historii Czechosłowacji. Jest ta opowieść i śmieszna, i straszna, i momentami liryczna i czasem dojmująco prozaiczna, taka jest też nasza historia tych czasów, i takie są dzieje ludzi, za których los zdecydował, że będą żyć tu i teraz. Oczywiście, z dzisiejszego punktu widzenia, to można się i pośmiać i zadumać nad hrabalowskimi żartami i nad psikusami, jakie im przeznaczenie zgotowało, ale chyba trochę inaczej na to patrzyli ci, którzy w tych czasach musieli jakoś przetrwać i żyć. To spektakl także o tym, że Czesi są jednak inni niż my. W Pradze pomnik stał sobie w spokoju jeszcze kilka lat po odwilży, nawet jego wysadzenie odbyło się jakby w białych rękawiczkach, u nas jednak wszelkie dowody obecności Stalina zniknęły niemalże od razu po XX zjeździe. 

Świetny, napisany z dystansem i jednak pewnym ciepłem tekst Pomnika jest grany przez troje aktorów, którzy uwijają się na scenie niczym w ukropie, wcielając się w niezliczone role. Spektakl jest przeznaczony dla młodzieży od 14-go roku życia, bo faktycznie – 

– idealny do dyskusji i na polskim i na historii i na gw, ale mam jakieś nieodparte wrażenie, że młodzi widzowie potraktują tę opowieść jako… no właśnie teatr, ściemę może nawet. Bo czy da się jakoś rozsądnie wytłumaczyć to, co tam się w Pradze z pomnikiem działo?