TEATR NA DOLE

 

2024, luty

SOKRATES

Joanna Szczepkowska

reż. Joanna Szczepkowska

premiera 8 maja 2019

 

Mamy oto pracownię artystki, która otrzymała zlecenie na wykonanie rzeźby Sokratesa, kamień już stoi, nic - tylko rzeźbić. Nagle – ni stąd ni zowąd – pojawia się w pracowni mężczyzna, najpierw proszący o szklankę wody, później - dość bezczelnie – o możliwość skorzystania z prysznica. Kim jest tak naprawdę, i - dlaczego jednak rzeźbiarka jednak nie zdecyduje się zadzwonić po pomoc w wyproszeniu intruza?

Chociaż nasza bohaterka i jej gość rozmawiają o najrozmaitszych sprawach, Sokrates jest spektaklem przede wszystkim o uczciwości, głównie -  wobec siebie. O tym, dlaczego Sokrates zdecydował się wypić truciznę, choć wcale nie musiał, a jednak chciał, w imię - Prawa. 

O - słowach i o najprostszych pytaniach, które na które nie ma prostych odpowiedzi, lub nie ma ich w ogóle, co jest o tyle nieznośne, że niekiedy wydaje się, że lepiej wcale tych pytań nie zadawać. I gość naszej rzeźbiarki, ten współczesny Sokrates,  wydaje się doskonale o tym wiedzieć, a jednak – zadaje je. W imię logiki, prawdy, jasności… Jego rozmówczyni co chwilę wydaje się wpędzona w kozi róg. My też. Żachnąłem się więc raz czy drugi, że to tylko sofistyka. Czy aby na pewno?

Znakomite kreacje Joanny Szczepkowskiej i Jana Jurkowskiego w mądrym, zaskakującym, bardzo  kameralnym  przedstawieniu o życiu, i – o całej reszcie.  


 

2024, styczeń

ADHD I INNE CUDOWNE ZJAWISKA – WYKŁAD NIEPRZEWIDYWALNY

Joanna Szczepkowska

reż. Joanna Szczepkowska

premiera 5 maja 2011

 

Teatr Studio udzielił gościny teatrowi Joanny Szczepkowskiej i pomysł to przezacny, gdyż ździebko jednak szersza widownia może powstałe tam spektakle obejrzeć, bądź to po raz kolejny, lub - nadrabiając poważne zaległości - jak piszący te słowa.

Dzięki  „artystycznemu spojrzeniu na ADHD” widz dowiaduje się, że owa przypadłość wcale nie polega na nieumiejętności usiedzenia na miejscu, jak się o niej powszechnie sądzi. To jest rzecz dużo poważniejsza, czy faktycznie zabawna – jak pisze o niej autorka?  Owszem, choć niektóre „przygody” spotykające chorych są może i komiczne, może efektowne i inspirujące teatralnie, to jednak pokazane na scenie życie z ADHD wydało mi się po prostu nieznośne.

Ten spektakl wzbudził we mnie niesłychanie wiele empatii wobec cierpiących na inkryminowany deficyt uwagi, nie wyobrażam sobie jak ja bym takich okolicznościach funkcjonował. 

Nie brakuje i aktorów z ADHD (o czym dowiadujemy się już na wstępie). Jak oni żyją, jak uprawiają swój zawód, tak bardzo wymagający „ogarnięcia”?

To świetnie napisane, po mistrzowsku zagrane, mądre przedstawienie, bardzo się cieszę, że w końcu udało mi się je zobaczyć.